Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam domowe przetwory. Bez konserwantów, znajoma zawartość, no i sama przyjemność z przygotowania. Tak w ogóle to nie lubię gotować, ale przetwory to co innego... A jeśli korzystam z owoców z własnej uprawy to jeszcze większa radość. W tym roku obrodziła dynia. Pierwsze zbiory w moim nowym ogródku wyglądały następująco:
Mam do nich szczególny sentyment...
Jak już wspomniałam domowe są najlepsze. Dżem z dyni ze skórką pomarańczową (również własnej produkcji) oraz dynia z jabłkiem w towarzystwie borowików i soku pomidorowego, idealne na chłodne zimowe dni.
Zachęcam do robienia zapasów na zimę - wszystko co najlepsze z lata zamknięte w małym słoiczku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz