środa, 14 grudnia 2011

DOMOWA SPIŻARNIA...

         Nie wiem jak Wy ale ja uwielbiam domowe przetwory. Bez konserwantów, znajoma zawartość, no i sama przyjemność z przygotowania. Tak w ogóle to nie lubię gotować, ale przetwory to co innego... A jeśli korzystam z owoców z własnej uprawy to jeszcze większa radość. W tym roku obrodziła dynia. Pierwsze zbiory w moim nowym ogródku wyglądały następująco:


Mam do nich szczególny sentyment...



    Jak już wspomniałam domowe są najlepsze. Dżem z dyni ze skórką pomarańczową (również własnej produkcji) oraz dynia z jabłkiem w towarzystwie borowików i soku pomidorowego, idealne na chłodne zimowe dni. 


Zachęcam do robienia zapasów na zimę - wszystko co najlepsze z lata zamknięte w małym słoiczku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz